Stanica wodna nad Zalewem Zemborzyckim, znana wielu mieszkańcom regionu jako miejsce harcerskich biwaków, ognisk i spotkań, znalazła się w poważnym kryzysie. Obiekt, który od lat służy lokalnym drużynom harcerskim jako centrum aktywności, wymaga pilnego remontu.

Od dawna planowaliśmy modernizację naszej stanicy, ale niestety ostatnie załamania pogody oraz zły stan techniczny przyspieszyły decyzję o rozpoczęciu prac – mówią harcerze. – Niestety, nie byliśmy przygotowani na tak dużą skalę zniszczeń.

W budynku pojawiła się wilgoć, ściany i sufit zostały zaatakowane przez grzyb. Dodatkowo, w wyniku awarii instalacji hydraulicznej, w ostatnią niedzielę doszło do zalania głównego pomieszczenia. Zniszczone zostały meble, drzwi i wykładziny. Koszty niezbędnego remontu znacznie przewyższają możliwości finansowe drużyny. Jak podkreślają harcerze, planowany wcześniej niewielki zakres prac trzeba było znacznie rozszerzyć.

To więcej niż pomieszczenie

Stanica to nie tylko budynek – to przestrzeń, w której młodzi ludzie uczą się współpracy, odpowiedzialności, służby i samodzielności. Przez lata była świadkiem tysięcy wspólnych chwil, które budowały harcerską wspólnotę.
Więcej informacji o możliwości pomocy znajdziecie w tym linku.

Źródło: Hufiec ZHP Lublin