
Sportowe emocje w Lublinie miały w ten weekend słodko gorzki smak. Motor Lublin prowadząc już 2:0 z Widzewem Łódź ostatecznie przegrywa 3:4, a Bogdanka LUK Lublin pokonuje 0:3 GKS Katowice i umacnia się w czołówce tabeli PlusLigi!
Motor Lublin – Widzew Łódź | 3:4 | Arena Lublin
W sobotę (19 października) Motor Lublin zmierzył się z Widzewem Łódź. Początek był wyśmienity, potem wyszło jak wyszło. Chociaż piłkarze Motoru już w 14 minucie prowadzili 2:0 z Widzewem Łódź, to ostatecznie przegrali 3:4. Frekwencja na stadionie bardzo zadowalająca, bowiem mecz obejrzało 13 357 kibiców Motoru.
Wynik spotkania otworzył już w 22 sekundzie meczu Piotr Ceglarz, który otrzymał piłkę od Michała Króla. W 14 minucie skutecznie główkował Sebastian Rudol. Piłkę dorzucił mu z rzutu wolnego na długi słupek Bartosz Wolski. Natomiast od 22 minuty sytuacja zaczęła się wymykać spod kontroli. W 22. minucie po wrzutce z rzutu rożnego goście zdobyli gola kontaktowego, bowiem niefortunnie piłkę strącił Samuel Mráz zaliczając samobója. Łodzki Widzew ruszył z natarciem i kilka chwil później doprowadził do wyrównania. Znów dośrodkowanie z rzutu rożnego, które tym razem skutecznie wykończył Imad Rondić. Wydawało się, że do przerwy będzie remis. Jednak w 42 minucie bramkarz Motoru (Kacper Rosa) wybijając piłkę z pola karnego nabił Imada Rondicia przez co piłka wpadła do bramki.
Po zmianie stron piłkarze Motoru szukali wyrównania, ale w 56. minucie nadziali się na kontrę, którą wykorzystał precyzyjnym strzałem Fran Alvarez zmieniając wynik na 2:4. W 77. minucie Motor zdobył bramkę kontaktową, jednakże został odgwizdany spalony po interwencji VAR’u. W 86 minucie Kacper Wełniak mógł cieszyć się z bramki kontaktowej, zresztą wcześniejsza anulowana bramka była również jego autorstwa. To jednak nie wystarczyło do wyrównania meczu i ostatecznie to Widzew wywiózł 3 punkty z Lublina. Najbliższy mecz Motor rozegra 26 października i zmierzy się na wyjeździe z Cracovią, zajmującą obecnie 4. miejsce w tabeli PKO Ekstraklasy.
GKS Katowice – Bogdanka LUK Lublin | 0:3 | Katowice
Kolejny rewelacyjny mecz rozegrała Bogdanka LUK Lublin, która bez mniejszych problemów pokonała na wyjeździe GKS Katowice 0:3 (23:25, 20:25, 16:25). To już 7. z rzędu zwycięstwo Bogdanki w tym sezonie i nadal lublinianie pozostają jedyną niepokonaną drużyną w obecnym sezonie.
Pierwszy set mógł zapowiadać wyrównaną walkę, w końcu w pewnej chwili to GKS wyszedł na prowadzenie 8:6. Jednak w tej chwili objawił się na zagrywce McCarthy, który wyprowadził Bogdankę na 4 punktowe prowadzenie (8:12). Lublinianie utrzymywali przewagę, ale pod koniec seta GKS wyrównał stan meczu (22:22). Do zwycięstwa pierwszego seta pod koniec przyczynił się Wilfredo Leon i Aleks Grozdanow.
Drugi set rozpoczął się otwarciem wyniku przez LUK, jednakże katowiczanie doprowadzili do wyrównania stanu gry (7:7). Lublinianie nie dali się rozegrać i udało im się odskoczyć na 6 punktów (13:19), ale GKS nie chciał się poddać i zaczął odrabiać punkty za sprawą dobrze dysponowanego Kisiluka (17:19). Ostatnia partia tego seta jednak znowu należała do zawodników Bogdanki LUK Lublin, którzy wygrali 20:25.
Ostatni set ponownie otworzył zespół z Lublina wychodząc na 3-punktową przewagę. Zespół z Katowic gonił wynik, ale dwa asy Tuinstra dały stabilny wynik 7:11 dla Bogdanki. Dalej oglądaliśmy dominację lublinian, którzy brnęli po swoje, w pewnym momencie było już 12:22. Ostatecznie set zakończył się wynikiem 16:25 i to zespół z Lublina cieszył się 3 punktami. Kolejny mecz Bogdanka LUK Lublin rozegra w najbliższą środę (23 października) w Hali Globus z ZAKSĄ Kędzierzyn Koźle. Zapowiada się na hit kolejki!