
W dniu 10 września 2024 roku odbyła się druga i prawdopodobnie ostatnia debata pomiędzy Kamalą Harris oraz Donaldem Trumpem. W sondażu przeprowadzonym następnego dnia przez stację CNN, 63% respondentów wskazało jako zwycięzcę Kamalę Harris. Przeciwnego zdania było 37% respondentów. Dodatkowo, w fokusie prowadzonym przez tą samą stację z 13 respondentów z kluczowego stanu „wahającego się” (ang. swing state) 7 poparło Kamalę Harris, a jedynie 4 Donalda Trumpa. I choć zarówno sam kandydat jak i jego poplecznicy ogłosili zwycięstwo, wyniki debaty należy potraktować jak zimny prysznic zarówno dla kandydata jak i jego sztabowców.
Sprawdziło się oczekiwanie stronniczości prowadzących, będących prezenterami stacji ABC, która odpowiadała za organizację debaty: Davida Muir oraz Lindsey Davis. Debatę prowadzono na terenie Pennsylvanii, w mieście Filadelfia, w Narodowym Centrum Konstytucji. Debata potrwała 90 minut, a każdy z kandydatów wypowiadał się przy wyłączonych mikrofonach oponenta w celu uniknięcia interferencji. Nie powstrzymywało to kandydatów przed wzajemnymi docinkami.
W trakcie debaty poruszono szereg kwestii z dziedziny polityki wewnętrznej (sytuacja gospodarcza, kwestie migracyjne), międzynarodowej (wojna na Ukrainie, Chiny oraz wojny w Gazie) a także pod kątem osobistych dokonań lub przypadłości. Kamala Harris przystępowała do debaty jako kandydat, który musi nadrabiać stracone poprzez Joe Bidena poparcie. Większość komentatorów przychyla się do stwierdzenia, że uzyskała więcej niż jej kontrkandydat. Kilkukrotnie udało jej się wyprowadzić go z równowagi, a sama stworzyła wrażenie kompetentnej oraz zrównoważonej osoby, oraz odciąć się od kadencji jako wiceprezydent, skutecznie uchylając się od pytań o dokonania w trakcie upływającej kadencji. Trump z kolei uchylał się od odpowiedzi na pytania o sposób zakończenia wojny na Ukrainie, szczególnie dociskany w kwestii, czy życzy sobie zwycięstwa Ukrainy. Oboje kandydatów usiłowałoby mobilizować grupy potencjalnie skłonne do poparcia, na przykład Kamala Harris przypomniała o wsparciu dla państw zagrożonych rosyjską agresją. I choć nazwa Polska nie padła bezpośrednio, stwierdzenie to zostało odebrane jako ukłon w stronę Polonii.
Oboje kandydatów ogłosiło swoje zwycięstwo. Choć dla sztabowców Donalda Trumpa zaczyna się trudny okres intensywnej pracy. Poparcie wynikające z wycofania się z wyścigu prezydenckiego Joe Bidena oraz przeprowadzonego zamachu – paradoksalnie również w Pennsylvanii – już się wyczerpuje. Przed nami październik, w sezonie przedwyborczym obfitującym w cuda. A wybory już 5 listopada.
Źródło:
M. Górski, Debata prezydencka w USA. Kamala Harris o zagrożeniu dla Polski, D.Trump o potrzebie szybkiego zakończenia wojny na Ukrainie, „Defence24.pl”, 2024, 11 września, URL: https://defence24.pl/geopolityka/debata-prezydencka-w-usa-kamala-harris-o-zagrozeniu-dla-polski-dtrump-o-potrzebie-szybkiego-zakonczenia-wojny-na-ukrainie, [dostęp: 12.09.2024].