Ostatnio informowaliśmy Państwa o internetowych oszustach, którzy pod pretekstem szybkiego zysku oferowali pomoc w zainwestowaniu oszczędności 73-latka z Lublina. Dziś łęczyńscy policjanci poinformowali o 53-latku, który stracił znaczną sumę pieniędzy w podobny sposób!
Jak informuje Komenda Powiatowa Policji w Łęcznej, wczoraj zgłosił się 53 letni mieszkaniec powiatu łęczyńskiego, który chciał zainwestować swoje pieniądze i stracił 200 tysięcy złotych. Ogłoszenie dotyczące inwestowania pieniędzy miał odnaleźć w internecie kilka miesięcy wcześniej, a reklamować je miał znany polityk. Znajdował się tam do wypełnienia formularz dla osób chcących dorobić do emerytury. Wpisał tam swój numer kontaktowy i tak zaczęły się problemy, bowiem skontaktował się z nim przez znany komunikator rzekomy ekspert finansowy o wschodnim akcencie.
Pokrzywdzony wykonał pierwszy przelew na kwotę 900 złotych i podał dane z karty bankowej, a później zgodnie z poleceniem „eksperta” zainstalował na swoim telefonie aplikację pozwalającą kontrolować urządzenie. Kolejnym krokiem było założenia konta Revolut oraz Binance. Oszuści wykonywali przelewy z konta bankowego pokrzywdzonego na wcześniej założone konta. Następnie nakłonili go do wykonywania przelewów na zakup kryptowalut. Kiedy kontakt z rzekomymi doradcami finansowymi się urwał, mężczyzna postanowił zgłosić się do policjantów.
Przypominamy. Bądźmy ostrożni!
Technologie cały czas się rozwijają, tak samo jak funkcjonariusze zyskują kolejne metody operacyjne. Nie znaczy to jednak, że oszuści stoją w miejscu. Ciągle rozwijają oni swoje metody działania i rozszerzają potencjalne grono ofiar. Wykonując zakupy w internecie sprawdzajmy autentyczność stron, uważajmy na propozycje form płatności. Widząc reklamę – zastanówmy się kilka razy, czy osoba zaufania publicznego, taka jak prezydent, parlamentarzysta, działacz społeczny rzeczywiście reklamowaliby formy inwestowania. Ustalmy pewne „hasła ostrzegawcze” z rodziną i najbliższymi przyjaciółmi, które pozwolą nam odróżnić, czy prośba o pożyczenie pieniędzy blikiem nie jest kolejną próbą oszustwa. Pamiętajmy, że jeżeli ktoś karze nam instalować aplikację pozwalającą kontrolować zdalnie urządzenie to w 100% jest to oszust!