Publikacja:

W prasie nie milkną echa efektownych uderzeń izraelskiego lotnictwa na terytorium Jemenu, gdzie zniszczono bazę lotnictwa Huti oraz na terytorium Libanu, gdzie w Bejrucie słychać było wybuchy w dzielnicy uznawanej za twierdzę Hezbollahu. Coraz głośniej słychać w mediach o efektach operacji lądowej w Strefie Gazy oraz o sukcesach izraelskiego wywiadu, między innymi o wyczynach na terenie Iranu, gdy sytuacja w Izraelu staje się coraz bardziej napięta, co jest szczególnie niebezpieczne z powodu militaryzacji społeczeństwa izraelskiego. Ale od początku.

Operacja w Strefie Gazy jest niezwykle widowiskowa oraz brutalna, z dwóch powodów. Po pierwsze, jest to emocje izraelskich poborowych, którzy szczególnie w kontekście wydarzeń z 7 października 2023 roku, które wciąż nie zdążył wygasnąć Po drugie, z powodu natury pola bitwy, które jest przestrzenią naprawdę niesamowicie gęsto zaludnioną oraz zabudowaną. A w każdym razie była. Warto w tym miejscu dodać, że na obszarze 360 km2 mieszka ponad 2,3 miliona osób. Dla porównania, w mieście Lublin na obszarze 147 km2 mieszka 331.243 osoby. Po trzecie, z powodu zastosowania nowoczesnego uzbrojenia, w postaci lotnictwa, artylerii rakietowej oraz czołgów, nawet o dużej precyzji rażenia, zawsze wyprodukuje znaczącą liczbę ofiar postronnych. Dodatkowo, co przebija się do opinii publicznej niezmiernie rzadko, operacja ta produkuje palestyńskich jeńców.

Jeńców tych, czy raczej podejrzanych, transportuje się do podrzędnej bazy wojskowej Sede Tejman. I tutaj zaczynają się schody: o bazie tej krążą naprawdę paskudne plotki. Na tyle paskudne, że w czerwcu New York Times zrobił o tym miejscu reportaż. W konsekwencji reputacja tego miejsca uległa ugruntowaniu. Nadmieńmy w tym miejscu, że izraelskie prawo dopuszcza zatrzymanie na 75 dni, bez kontaktu z prawnikiem a także przedstawicielem Czerwonego Półksiężyca (nie są to jeńcy wojenni), oznacza to, że przez ponad miesiąc, zachowania strażników nikt nie monitorował. Szczęście w nieszczęściu, z 4.000 podejrzanych, 3.000 zostało już z tego obozu wypuszczonych. Katalog tego co mogło się w obozie wydarzyć jest znany z Abu Ghraib i Guantanamo: bicie, rażenie prądem, tortury i upokarzanie. I kilkudziesięciu więźniów w nieznanych okolicznościach zaginęł0.

Sprawa rozpoczęła się na początku lipca 2024 roku. Do szpitala w Beer Szewie pacjenta z obrażeniami… pośladków. Sprawa była na tyle poważna, że konieczna była operacja ratująca życie. Pacjent miał być rzekomo żołnierzem paramilitarnych formacji Hamasu, ale niewiele to zmienia. Obrażenia nie były wynikiem wypadku ani samookaleczenia. Możliwości pozostaje naprawdę niewiele.

Sprawie nadano bieg. Natomiast nie będzie to jedyna sprawa. W ramach wykonywania obowiązków, do Sede Tejman przyjechała policja wojskowa w celu zatrzymania 9 podejrzanych. Którzy odmówili oddania się w ręce sprawiedliwości. Nikt do nikogo nie strzelał – jeszcze, ale w ruch poszedł gaz pieprzowy. Oczywiście sprawa zataczała coraz szersze kręgi, a do bazy zaczęli zjeżdżać się demonstranci i kontrdemonstranci. Którzy również nie byli zbyt pokojowo do siebie nastawieni. A w drugim rzucie pojawili się politycy: minister bezpieczeństwa państwowego, Itamar Ben Gwir, lider partii Żydowska Siła (odpowiada w rządzie zarówno za policję wojskową, jak i strażników więziennych), parlamentarzysta Cewi Sukkot, z Partii Religijnego Syjonizmu, Amihaj Elijahu, z partii Żydowska Siła oraz Nisim Waturi z partii Likud. Po kilku godzin przywrócono porządek, podejrzanych zatrzymano i odtransportowano do bazy Bejt Lid, gdzie cały cyrk zaczął się na nowo.

Znów przyjechali demonstranci, w liczbie 1200 osób, lepiej zorganizowani, częściowo w mundurach i podobno uzbrojeni, którzy rzekomo chcieli odbić zatrzymanych. Ponieważ policja odmówiła odpowiedniego zabezpieczenia bazy, Izraelskie Siły Obronne przesunęły w jej kierunku kilka kompanii, w tym jedną czy dwie z terytorium Zachodniego Brzegu Jordanu, podlegającego Autonomii Palestyńskiej.

Na obecną chwilę sytuacja przeniosła się w domenę dyskursu czy raczej pyskówkę polityczną pomiędzy partiami opozycyjnymi a partiami ortodoksyjnymi wchodzącymi w skład koalicji rządowej. Co ciekawe, sam premier Benjamin Netanjahu, nie zajął jeszcze stanowiska. Jednakże można pokusić się o kilka wniosków. Nie są one jednakże zbyt budujące. Po pierwsze, w Izraelu narasta spór na linii opozycja – rząd, w którym operacja w Strefie Gazy jest jedną z płaszczyzn konfliktu. I nie widać, aby żadna ze stron wykazywała jakiekolwiek skłonności do kompromisu bardziej niż miesiąc temu. Po drugie, operacja w Gazie rozsadza spoistość Izraela od środka, głównie poprzez podważanie narracji o samoobronie oraz wyższym poziomie moralnym niż Hamas. Bardzo trudno ową pozycję utrzymać, gdy prowadzi się zwycięską operację wojskową oraz gdy tak brutalnie traktuje się więźniów. Dodatkowo, po tych rewelacjach, o których wiemy, a które wśród Palestyńczyków krążą od dawna i do tego najprawdopodobniej przejaskrawione i zniekształcone, bliższe bardziej legendom miejskim niż prawdzie, o pokoju czy o zniszczeniu Hamasu można zapomnieć. Owe pogłoski zwiększą tylko popularność hamasowców czy innych podobnych organizacji wśród młodzieży palestyńskiej. Jednakże najgorsze jest stopniowe, sukcesywne oraz niejako na własne życzenie podkopywanie narracji podtrzymujących istnienia Państwa Izrael jako enklawy zachodniej cywilizacji na Bliskim Wschodzie. I to wszystko przez relatywnie niewielkie partie, które są jednak kluczowe dla utrzymania koalicji rządowej.

Izrael znalazł się w sytuacji, w której nie ma dobrej drogi wyjścia. Nawet zwycięstwo taktyczne może przekształcić się w strategiczną i bardzo dotkliwą porażkę.

Źródła:

1. Ł. Golowanow, Izrael „w otchłani” i „na progu anarchii” po atakach na bazy, „Konflikty.pl”, 2024, 30 lipca, URL: https://www.konflikty.pl/aktualnosci/wiadomosci/izrael-w-otchlani-i-na-progu-anarchii-po-atakach-na-bazy/?fbclid=IwY2xjawEXFWNleHRuA2FlbQIxMQABHQXKOPVV8DhtfZWHNoINQXWzXISkRe45d6QElkT__cBr420tYnF5GUyPiQ_aem_0HH1vcnBkgY3jvKlRcn56A, [dostęp: 1.08.2024];

2. P. Kingsley, A. Boxerman, N. Odenheimer, Unrest at Army Bases Highlights a Long Battle for Israel’s Soul, „New York Times”, 2024, 31 lipca, URL: https://www.nytimes.com/2024/07/31/world/middleeast/israel-army-bases-riots.html, [dostęp: 1.08.2024].

Autor:dr Adrian Szumowski
Powiązane
Kalendarium historyczne
dr Piotra Gawryszczaka

loader-image
Województwo lubelskie, PL
20/06/2025
temperature icon 20°C
zachmurzenie duże
68 %
1019 hPa
24 Km/h

 

Najnowsze

Social Media Auto Publish Powered By : XYZScripts.com
Scroll to Top