W miejscowości Komodzianka w gminie Frampol, powiat biłgorajski, doszło do incydentu, w którym 78-letni mężczyzna został ugryziony przez kota chorego na wściekliznę. Jak poinformował Powiatowy Inspektor Sanitarny w Biłgoraju, Grzegorz Dubiel, mężczyzna próbował udzielić pomocy zwierzęciu potrąconemu przez samochód na ulicy.
„Mężczyzna od razu zgłosił się do lekarza. Przyjął dwie dawki szczepionki poekspozycyjnej, za kilka dni ma przyjąć ostatnie szczepienia” – przekazał Dubiel. Szczepionka poekspozycyjna ma na celu zapobieżenie zachorowaniu na wściekliznę. 78-latek jest pod opieką lekarzy i nie wykazuje objawów choroby. Medycy będą decydować o dalszym postępowaniu.
Do zdarzenia doszło, gdy inspektorat weterynarii wyznaczył ognisko wścieklizny u kota. „Zwierzę padło. Pobrano od niego próbki do badań. Wyniki potwierdziły, że kot był chory na wściekliznę” – powiedziała dr Monika Michałowska z Wojewódzkiego Inspektoratu Weterynarii w Lublinie. Wścieklizna to nieuleczalna i śmiertelna choroba, którą można się zarazić przez pogryzienie, podrapanie lub kontakt uszkodzonej skóry czy śluzówek ze śliną zakażonego zwierzęcia. W przypadku pogryzienia przez nieznane lub nieszczepione zwierzę, należy natychmiast zgłosić się do lekarza. Głównymi rezerwuarami wirusa są zarówno dzikie, jak i domowe zwierzęta, takie jak psy, wilki, lisy, kojoty, nietoperze, wiewiórki, sarny i koty.
Okres inkubacji wirusa u człowieka trwa od 3 do 8 tygodni (lub dłużej). Po tym czasie pojawiają się objawy takie jak bóle głowy, gorączka, nudności, niepokój, obrzmienie skóry wokół miejsca ugryzienia. Następnie mogą wystąpić porażenia mięśni i śpiączka. Charakterystycznymi objawami wścieklizny u ludzi są wodowstręt i światłowstręt. Ostatni przypadek stwierdzenia wścieklizny u człowieka w Polsce miał miejsce w 2002 roku. Weterynarze apelują o regularne szczepienie zwierząt przeciwko wściekliźnie, podkreślając, że szczepienia psów są obowiązkowe, a zaleca się również szczepienie kotów, zwłaszcza tych wychodzących z domów. W województwie lubelskim jest to już drugie ognisko wścieklizny w tym roku. Pierwsze miało miejsce w powiecie hrubieszowskim po stwierdzeniu wścieklizny u lisa.