Senator Andrzej Stanisławek, który od kwietnia pełnił rolę wiceministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego podał się wczoraj do dymisji. Powodem była krytyka jaka spadła na wiceministra po wypowiedzi odnośnie uczniów, którzy nie dostali się do żadnej szkoły w wyniku kumulacji roczników.
Jednak senator Stanisławek telefonicznej wypowiedzi dla Kuriera Lubelskiego nie autoryzował o czym poinformował na portalu społecznościowym Facebook w oświadczeniu, w którym jednocześnie przeprosił osoby, które stwierdzeniem mogły poczuć się urażone i poinformował o swojej dymisji.

W 2015 roku Stanisławek został wybrany senatorem z województwa lubelskiego. W kwietniu tego roku objął funkcję wiceministra w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Od wypowiedzi senatora odciął się stanowczo rząd. Rzecznik prasowy rządu, Piotr Müller zapowiedział wyciągnięcie konsekwencji i zaznaczył, że stanowisko jest sprzeczne z działaniami rządu.

Do sprawy odniósł się także Jarosław Gowin, który w rozmowie z onet.pl powiedział – ” Jeżeli polityk nie żąda autoryzacji, to takie są konsekwencje” i dodał, że Stanisławek „jest wybitnym uczonym, lekarzem.” Stwierdził także, że politycy są podobni do muchy. Łatwo ich zabić gazetą.

Wczoraj rzecznik rządu poinformował, że premier Mateusz Morawiecki przyjął dymisję Andrzeja Stanisławka i jeszcze raz podkreślił, że rząd stanowczo od wypowiedzi się odcina.

 

Powiązane
Scroll to Top