Lublin: Remont al. Racławickich będzie musiał poczekać - wlubelskim.pl

Lublin: Remont al. Racławickich będzie musiał poczekać

Przebudowa ulic Lipowej, Poniatowskiego i alei Racławickich będzie musiała poczekać, a co się z tym wiąże, przynajmniej na razie nie dojdzie do wycinki drzew. Prezydent Lublina Krzysztof Żuk zapowiedział unieważnienie przetargu na zwołanej dziś konferencji prasowej.

Przebudowy na pewno nie będzie w tym roku. Głównym powodem jest brak pewności co do przyznania funduszy na budowę dworca metropolitarnego, którego szacunkowy koszt to ponad 300 mln złotych, a to oznacza potrzebę pozyskania dodatkowych funduszy europejskich w wysokości 100 mln złotych. Zdaniem prezydenta budowa dworca jest priorytetowym zadaniem ze względu na to, że stanowi integralną część już prowadzonych inwestycji, dlatego też zdecydowano się na przesunięcie środków.

Prezydent Żuk uważa, że zadłużanie się w celu realizacji przebudowy Racławickich nie byłoby rozsądne, do projektu ratusz powróci pod koniec bieżącego roku. Wtedy też będzie wiadome czy uda się pozyskać większe dofinansowanie z funduszy unijnych.

Skrajne emocje wzbudza temat wycinki drzew wzdłuż alei Racławickich. Prezydent zapewnił dziś, że ilość drzew przeznaczonych do wycięcia będzie niższa od założonej w projekcie, a część z nich ma być przesadzona w inne miejsca. Na Racławickich planowane jest usunięcie 88 drzew z czego 57 ma zostać przesadzonych w inne miejsce. Możliwe będzie także przesadzenie części drzew z ulic Lipowej i Poniatowskiego.

Nie należy się spodziewać istotnych zmian w projekcie. Jak podkreślał prezydent Krzysztof Żuk, w sprawie planowanej przebudowy odbyły się konsultacje, podczas których każdy mógł zgłosić swoje uwagi do projektu. Czas na dyskusję zdaniem prezydenta minął.