Jak wynika z danych Wojewódzkiego Urzędu Pracy, w województwie lubelskim stopa bezrobocia odnotowana w październiku 2018 roku wyniosła 7,7 proc. – zatem wojewódzki wskaźnik natężenia bezrobocia był wyższy o 2 proc. od średniej krajowej (5,7 proc.).

Na tle całego województwa najtrudniej o zatrudnienie jest w powiecie włodawskim, chełmskim, a także krasnostawskim.

W najlepszej sytuacji są mieszkańcy powiatu łukowskiego i biłgorajskiego.

W porównaniu z poprzednim miesiącem liczba bezrobotnych zmniejszyła się o 218 osób, tj. o 0,3 proc. W odniesieniu do analogicznego miesiąca ubiegłego roku liczba ta była niższa o 9,1 proc. Spadek liczby bezrobotnych odnotowano w 13 powiatach województwa, w tym najwyższy: ryckim (o 4,3 proc.),  chełmskim grodzkim (o 4,0 proc.) oraz radzyńskim (o 2,5 proc.). Najwyższy wzrost liczby bezrobotnych odnotowano w powiatach: zamojskim grodzkim (o 2,9 proc.), włodawskim (o 2,8 proc) i opolskim (o 2,0 proc.). W powiecie parczewskim liczba bezrobotnych nie zmieniła się.


Zdaniem eksperta – dr Katarzyny Nowosad, główną cechą bezrobocia zarówno w województwie lubelskim, jak i w kraju jest zróżnicowanie przestrzenne, które uzależnione jest od sytuacji gospodarczej danego powiatu, a także strefy ekonomicznej.

 

Musimy pamiętać, że województwo lubelskie jest miejscem funkcjonowania wielu uczelni wyższych, które co roku generują dużą konkurencję absolwentów na rynku pracy, w szczególności osób z wykształceniem humanistycznym. W dalszym ciągu w zawodach nadwyżkowych znajdują się pedagodzy, politolodzy socjolodzy, a brakuje spawaczy, mechaników, kierowców samochodów ciężarowych i ciągników siodłowych – dodaje ekspert.

 

 

MJ

Powiązane
Scroll to Top