W samorządzie też damy radę – zapowiadają politycy PiS, którzy jednocześnie ostrzegają przed pustymi obietnicami totalnej opozycji. Sobotnia konferencja zorganizowana w Lublinie oraz kilku innych miastach w kraju była reakcją na zorganizowaną w Warszawie konwencję samorządową PO.

– Co druga obietnica złożona przez Platformę Obywatelską i Polskie Stronnictwo Ludowe nie została spełniona – przekonywał rzecznik PiS Konrad Sawicki.

– Chcemy przypomnieć mieszkańcom Lubelszczyzny, żeby znów nie dali się nabrać – przekonywał wiceminister Sportu i Turystyki Jarosław Stawiarski, który przypomniał, że nie dawno zapytany przez dziennikarza lider PO Grzegorz Schetyna nie potrafił wymienić kilku sukcesów długich rządów PO-PSL.

https://www.youtube.com/watch?v=gvOaD1jaqQE

 

Podczas konferencji politycy PiS przypomnieli, że ich adwersarze z PO i PSL obiecywali między innymi obniżenie podatków i wprowadzenie podatku liniowego, likwidację NFZ, dostosowanie sieci kolei do prędkości ponad 160 km/h, program mieszkaniowy czy modernizację dworców kolejowych.

Szef lubelskiego PiS Krzysztof Michałkiewicz wyliczał z kolei spełnione obietnice przez rząd PiS w tym między program 500+, wyprawki szkolne dla uczniów, obniżenie wieku emerytalnego czy ułatwienia dla osób niepełnosprawnych, którymi zajmował się jako wiceminister Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej.

Zarysy programu PiS dla rolnictwa przedstawił wiceprezes Związku Sadowników RP i Radny Wojewódzki Tomasz Solis. Radna Maria Gmyz  przypomniała o problemach rolnictwa, na które głuche są jej zdaniem władze województwa lubelskiego, rządzonego przez koalicję PSL-PO. Radny miejski Lublina Piotr Popiel wymienił inwestycje przedstawiane w poprzedniej kampanii wyborczej przez urzędującego prezydenta Lublina Krzysztofa Żuka, który ponownie zgłasza je do programu wyborczego.

Wyborczy często nie wiedzą, że Lubelszczyzną wciąż rządzi koalicja PO-PSL. Mimo wielkich  środków prorozwojowych z UE nadal jesteśmy jednym z najbiedniejszych regionów z UE, z którego za dobrą pracą wciąż emigrują młodzi ludzie. Czy rządzący od 10 lat województwem politycy PSL-PO są w stanie dokonać dobrej zmiany – pytała retorycznie Magdalena Filipek – Sobczak, kandydująca z ramienia PiS do Sejmiku Województwa Lubelskiego.

Prawo i Sprawiedliwość dotrzymało słowa w rządzie, dotrzyma także w samorządzie – przekonywał na koniec lider lubelskiego PiS Krzysztof Michałkiewicz.

Powiązane
Scroll to Top